Recenzja fotoksiążki

Hejka! Tym razem mam dla Was coś innego, a mianowicie recenzję fotoksiążki od Saal Digital Polska 🙂 mam już jedno swoje portfolio wykonane własnoręcznie ze ślubów. Dzięki firmie Mimonas zamówiłam piękny drewniany album, który zrobił już wrażenie i który już nie raz większość z Was zapewne widziała. Tym razem zdecydowałam się na zrealizowanie portfolio z portretami i firma Saal Digital była celem jej zrealizowania 😀

Jest to moja pierwsza fotoksiążka jaką mogłam przetestować od tej firmy i nie żałuję. Na jednej na pewno się nie skończy! Mam już w myślach kolejne jakie chce stworzyć, ale też przetestować nie tylko fotoksiążkę.

Nad zamówieniem produktu długo się zastanawiałam, albo inaczej – długo zbierałam się, żeby wejść na stronę i zobaczyć jak wygląda sprawa z testowaniem, projektowaniem i zamówieniem. Obawiałam się że może mi nie wyjść. Na szczęście w końcu to zrobiłam, w sumie trochę na spontanie, ale efekt jest zachwycający. Jestem pod wrażeniem jej wykonania! 😍

Poczatkowo nie mogłam się zdecydować jaki format wybrać. W rezultacie wybrałam 15×21 i jest idealny, a jak na pierwszy raz super się sprawuje i wygodnie się ogląda. Później na pewno też zdecyduję się na inne formaty, dla porównania 😀 Program do projektowania fotoksiażki, który można bezpłatnie ściągnąć, bez problemu poprowadził mnie przez kolejne etapy projektowania. Jest to prosty w obsłudze program, który nie sprawi zawodu nawet osobie nieznającego się na obsłudze komputera czy tworzeniu grafiki 😉 Wybrałam fotoksiążkę w twardej, błyszczącej okładce bez watowania. Wewnętrzne strony natomiast chciałam, by były matowe i takie też zostały wykonane. Podczas projektowania mogłam wybrać gotowy szablon spośród całej, szerokiej bazy dostępnych szablonów. Oczywiście mogłam też sama projektować każdą stronę i tak zrobiłam z większością kartek.

Jakość wydrukowanej książki jest rewelacyjna. Zdjęcia są idealnie odzwierciedlone, a kolory są takie jak w oryginale. Nie ma ingerencji w zdjęcia i kolory. Wszystko jest tak jak powinno być. Kartki są sztywne, dzięki czemu długo nie ulegną zniszczeniu.

Ilość stron? No cóż jestem człowiekiem niezdecydowanym i mam wiele dylematów. Tak też i książka ma dużo stron i mnóstwo zdjęć 😉 Ale raz się żyje. Następnym razem zrobię lepszą selekcję i być może efekt będzie jeszcze bardziej zachwycający. Starałam się umieścić każdą sesję, którą zrobiłam już na Nikonie i ot wyszło ich trochę. Osobom, które pokazywałam podobało się, a to chyba najważniejsze. Zobaczymy jaki będzie późniejszy odbiór u nowo poznanych modelek. Niestety popełniłam gapę przy tworzeniu. Ciesząc się, że zaraz kończę i już niedługo fotoksiążka będzie w moich rękach, przegapiłam jedną z ostatnich sesji. Być może było to też spowodowane dużą ilością zdjęć, w których owa sesja mi się zawieruszyła 😦 Ale w następnej książce to z pewnością nadrobię 😉

Jeśli chodzi o zrealizowanie zamówienia byłam zaskoczona, że przebiegła tak sprawnie i szybko. Szczególnie, że paczka szła z Niemiec. Ledwo co wysłałam projekt, a już fotoksiążkę miałam w domu. Doszła w przeciągu 2-3 dni 😉 Nie musiałam długo czekać na efekty. Nie zdążyłam się zniecierpliwić, co bardzo mnie cieszy 😉

Jednym słowem REWELACJA! 😍 Jaki z tego morał? Nic tylko zamawiać kolejne cuda. Z czystym sercem polecam do skorzystania z oferty, jaką oferuje Saal Digital Polska (@saal.digital.polska). Nie pożałujecie. A ja z całą pewnością już niedługo skorzystam z następnego produktu 😉 szczerze polecam, bo efekt warty jest każdej ceny.

A teraz zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć i zobaczenia jak wygląda wnętrze mojego portfolio. 😊